Grzegorz Kucab to rdzenny mieszkaniec Gminy Bolków, mąż i ojciec dwójki dzieci. Posiada wykształcenie wyższe, zdobyte na SGGW w Warszawie. Aktywnie uczestniczy w życiu lokalnej społeczności, jako sportowiec, przyrodnik, edukator i strażak ochotnik. Zachęcamy do przeczytania rozmowy z kandydatem.

Skąd pomysł na start w wyborach na burmistrza Bolkowa?

Przede wszystkim chęć zmiany. Dostrzegając zastój naszej gminy, szczególnie w porównaniu z ościennymi samorządami, podjąłem decyzję o starcie w wyborach. Ze względu na pełnione obowiązki zawodowe, mam okazję na co dzień przyglądać się temu, jak rozwijają się okoliczne gminy. Niestety, widzę jak uciekają one Gminie Bolków. Będąc pracownikiem Urzędu Miejskiego w Bolkowie z bliska przyglądałem się funkcjonowaniu naszego samorządu i widzę w nim ogromny, niewykorzystany potencjał. Pewne sprawy na pewno mogą dziać się szybciej i sprawniej.

Z jakimi propozycjami wychodzi Pan do mieszkańców?

Sytuacja w jakiej znalazła się Gmina Bolków powoduje, że pilnych spraw do załatwienia jest mnóstwo. Moglibyśmy rozmawiać chyba bez końca. Każda miejscowość w gminie boryka się ze swoimi problemami. Będę o nich rozmawiał na spotkaniach w poszczególnych sołectwach. Wymienię więc problemy dotykającej całej gminy. Jednym z głównych postulatów jest wykorzystanie już istniejących zasobów. Dotyczy to przede wszystkim gospodarki wodnej. Będę rozwijał niezależność wodną naszej gminy. Co roku zmagamy się z problemem suszy. Trzeba z tym skończyć. Tym bardziej, że istnieją takie możliwości. To nie tylko rozwiąże problem z dostawą wody w miesiącach letnich, ale w przyszłości znacznie obniży koszty dla pojedynczego mieszkańca.

Położenie miasta i gminy pod względem geograficznym, na Przedgórzu Sudeckim, ale także przy dwóch drogach krajowych, stwarza doskonałe warunki dla rozwoju biznesu oraz szeroko rozumianej turystyki i rekreacji. Należy wykorzystać walory przyrodnicze naszej gminy, a przede wszystkim potencjał jej mieszkańców. Zamierzam wzmacniać już istniejące inicjatywy, niekoniecznie dostatecznie wspierane przez gminę, które promują naszą Małą Ojczyznę.

Kolejnym ważnym projektem jest „ożywienie” Wzgórza Ryszarda. Wspólnie z kandydatami do rady, startującymi z Komitetu Wyborczego Wyborców Grzegorza Kucaba, przygotowaliśmy plan wzbogacenia oferty turystycznej i wypoczynkowej dla mieszkańców gminy oraz odwiedzających nas gości. Udostępnimy istniejące tam podziemia, odnowimy istniejące alejki spacerowe w zalesionej części Wzgórza, stworzymy polanę wypoczynkową oraz przywrócimy strzelnicę sportową. Zamierzamy też wybudować w naszej gminie orliki i poprawić bazę sportową. Tego obecnie bardzo brakuje, a nasze dzieci i młodzież zasługują na dobry start także w sporcie. Zaadaptujemy również wierzchołek szubieniczny na punkt widokowy. Podobnych pomysłów mamy zdecydowanie więcej i na bieżąco będziemy o nich informować.

Ważnym aspektem naszych działań będzie też program remontu dróg na terenie naszej gminy. Nie będziemy ograniczać się tylko do jezdni i chodników gminnych, ale będziemy też współpracować z samorządem powiatowym, na rzecz modernizacji dróg powiatowych, przebiegających przez nasze miejscowości. Będziemy sukcesywnie remontować, a być może także budować nowe świetlice wiejskie czy uzupełniać wyposażenie jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.

Kto współtworzy KWW Grzegorza Kucaba?

W dużej mierze są to ludzie młodzi, pełni zapału do działania na rzecz lokalnej społeczności, mający wiele pomysłów na rozwój Bolkowa. Cieszę się, że ci bardziej doświadczeni są nie mniej aktywni. Zrealizowanie tych pomysłów sprawi, że Bolków mocniej zaistnieje na mapie Polski. Nasi kandydaci stanowią praktycznie cały przekrój lokalnej społeczności. Są z nami zarówno przedsiębiorcy, rolnicy, ludzie sportu, przedstawiciele służb mundurowych, jak i ludzie z doświadczeniem samorządowym. Każdego z nich będziemy w najbliższym czasie przedstawiać.

Jakie środowiska za Panem stoją?

Tworzymy komitet bezpartyjny. Osobiście nie należę do żadnej partii, podobnie jak kandydaci startujący z naszej listy. Nie oznacza to jednak, że będziemy zamykać się na pomysły płynące z innych środowisk. Na co dzień odczuwam wsparcie z różnych stron, co dodatkowo motywuje mnie do osiągnięcia celu, który sobie założyliśmy.